Ocalić od zapomnienia
Na początku pisałam tego bloga by wyrzucić z siebie emocje - wtedy tworzyłam pod nazwą "kobieta niespełniona?". Potem okazało się, że są tematy bardziej trwałe niż moje emocje... I powstał KosmosNieRodzina:)
Codzienność rodziny mnie zachwyca. Cieszę się każdym dniem, każdą chwilą spędzoną z mężem i dziećmi. Owszem, często padam wieczorem ledwo żywa na poduszkę, ale rano wstaję pełna nowych sił i energii. Jak może być inaczej, jeśli... kocham i czuję się kochana!
Prosta scenka przy obieraniu owoców. Czas akcji: 7 stycznia. Miejsce akcji: zwykła kuchnia:)
- Kto chce kiwi?
- Ja!
- Ja!
- Ja! Mamo, poczekaj zanim je zjesz, bo muszę sprawdzić jak wybucha bomba...
- Jaka bomba, córeczko? - pytam lekko zaniepokojona.
- No witaminowa, powiedziałaś przecież kiedyś, że kiwi to bomba witaminowa. Chcę usłyszeć jak wybucha.
To powiedziawszy królewna przystawia mi ucho do brzucha i nasłuchuje.
- O jest, wybuchła! Ale fajnie!
Dasz radę się nie uśmiechnąć?
Komentarze
Prześlij komentarz