Współczesne uzależnienia

Mam wrażenie, że każda epoka, zamiast uczyć ludzi walczyć z uzależnieniami, produkuje nowe:(

Ostatnio otrzymałam link do krótkiego filmiku z you tube, gdzie jeden ze współczesnych idoli motywacyjnych opowiada o pokoleniu millenialsów (są różne definicje tego pokolenia, ale generalnie chodzi o ludzi urodzonych w latach 80-tych i 90-tych XX wieku). Głównym przesłaniem tej rozmowy jest stwierdzenie, że jest to pokolenie całkowicie uzależnione od telefonu komórkowego. Robią zdjęcia potraw, które właśnie jedzą. W czasie rozmowy z przyjacielem co chwila sprawdzają ilość lików na facebooku, telefon staje się niemal częścią ich ciała. Simon Sinek tłumaczy, że to uzależnienie można zwalczyć tylko w jeden sposób: radykalnie. Należy absolutnie wyrzucić telefon komórkowy z sypialni i w zamian kupić zwykły budzik. Porównuje to do faktu, że w domu alkoholika nie powinno być w ogóle alkoholu. Inaczej pokusa pewnego dnia może okazać się zbyt silna...

Chciałabym, aby ten filmik obejrzeli rodzice millenialsi, którzy układają własne życie w rytmie wybijanym przez telefon komórkowy i podobny rytm proponują swoim dzieciom. Zanim dasz kilkulatkowi smartfona do ręki, posłuchaj:


Myślę o tym filmiku za każdym razem, gdy w drodze do pracy mijam kilkulatków dosłownie przyklejonych do smartfonów. Idą przez pasy i zamiast rozejrzeć się na boki, zaliczają kolejny poziom kultowej gry:(

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O "Okruchach" w Wielkim Poście...

Taki zwykły ten dzień?