"Sully" - film o wytrwałości i odpowiedzialności

Chciałabym, Synu, żebyś kiedyś ten film obejrzał...



Film opowiada historię pilota, który, z powodu awarii obu silników samolotu, musiał awaryjnie lądować na rzece Hudson. Akcent położony jest jednak nie na samo lądowanie, ale na śledztwo, które następuje potem. Komisja badająca sprawę usiłuje dowieźć, że decyzja kapitana Chesleya Sullenbergera była błędna. Specjaliści od badania katastrof próbują udowodnić, że samolot mógł bezpiecznie zawrócić na lotnisko i wylądować standardowo. Kapitan przeżywa psychiczną mękę, oddzielony od żony, zmuszony do znoszenia długich przesłuchań, musi mierzyć się dodatkowo z koszmarami. Widzi we śnie samolot, który uderza w jeden z wieżowców. A wie, że na pokładzie miał 155 pasażerów!

Clint Eastwood (w roli reżysera) bardzo umiejętnie buduje napięcie, które narasta. Gdyby kapitan był słabym człowiekiem, prowadzone śledztwo z pewnością by go złamało. A jednak jego 42 lata doświadczenia w lataniu dały mu podstawy by wierzyć, że podjął właściwą decyzję.

Kiedy wydaje się, że symulacje airbusa ostatecznie pogrążają Chesleya Sullenbergera, dzieje się coś, co czyni zakończenie niezwykłym. Właśnie dla tego zakończenia warto film obejrzeć! Żyjemy bowiem w cywilizacji, który zmusza człowieka do podporządkowania się jej brutalnym prawom ("Trzymaj się standardów", "wszyscy tak robią", "lepiej się nie wychylaj ze swoimi poglądami"). Mamy wyłączyć myślenie krytyczne i uruchomić autopilota, który za nas podejmie jedyną właściwą decyzję. Coraz więcej osób z wygodnictwa bądź wewnętrznego zagubienia ulega takiej presji.

Chciałabym, Synu, żebyś zawsze ufał przede wszystkim temu głosowi, który słyszysz w sercu. On Cię poprowadzi najpewniej. Taka droga wierności sumieniu kosztuje. Wspaniale pokazał to Tom Hanks wcielając się w rolę kapitana "Sully'ego". Pamiętaj, że ostateczne zwycięstwo wynagradza trud i ukazuje, że prawda jest czymś, o co warto w życiu walczyć.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O "Okruchach" w Wielkim Poście...

Taki zwykły ten dzień?